Dziś
startuję z nowym cyklem, który ukazywać się będzie mniej więcej co trzy
miesiące :)
Moje jesienne propozycje książkowe dla Was to:
Moje jesienne propozycje książkowe dla Was to:
Joyce Maynard
Powód wyboru na tę porę roku chyba oczywisty? Za każdym razem gdy myślałam
o tym zestawieniu ta książka była pierwszą, o której myślałam. Cudowna,
klimatyczna opowieść o dwóch zbłąkanych duszach. W mojej pamięci zakotwiczyła
się mocno, myślę, że jeszcze na pewno długo w niej zostanie :)
Melissa Marr
Klimatycznych powieści część dalsza. Wybrałam ją, gdyż groby, cmentarze,
kojarzą mi się z jesienią właśnie. Powieść z pomysłem, przyjemna, choć, z tego
co pamiętam, niezbyt wymagająca. Idealna na wieczorny relaks z
książką i ciepłą herbatą.
"Tam, gdzie śpiewają drzewa" Laura Gallego
Nie należy tej książki zaczynać, jeśli ma się zamiar coś jeszcze w ciągu
dnia zrobić (ew. wyspać się w nocy). Piękna, wciągająca baśń dla starszych
czytelników. Ja ją pokochałam i myślę, że na ubarwienie ponurych jesiennych dni
świat wykreowany przez autorkę idealnie się nada!
Czytaliście którąś z tych książek? Chętnie
poznam Wasze typy idealnych książek na jesień!
Ile cudowności prezentujesz! :D Żadnej nie czytałam, ale chyba muszę każdą wpisać na moją listę "must read" i poszukać, poszperać, bo narobiłaś mi smaka! :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie,
Mona Te [Blog]
,,Ostatni dzień lata" mam w planach, szczególnie mnie ta książka ciekawi :)
OdpowiedzUsuń"Tam, gdzie śpiewają drzewa" ma piękną okładkę, przyciąga niesamowicie! Niestety żadnego z tych tytułów nie znam :(
OdpowiedzUsuńWszystkie 3 mnie zaintrygowały, więc postaram się jeszcze dziś zdobyć ;D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
"Ostatni dzień lata" szczególnie zwrócił moja uwagę :)
OdpowiedzUsuńmam ochotę na "Tam, gdzie śpiewają drzewa". Moje plany to Dexter, Atlas chmur i to, co wpadnie mi w oko w bibliotece. pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńInteresuje mnie ostatnia książka, "Tam gdzie śpiewają drzewa", jestem jej ogromnie ciekawa!
OdpowiedzUsuńLeon Zabookowiec
Jak dal mnie idealną książką na jesień jest "Czerwień rubinu" i pozostałe części trylogii, jeśli jeszcze nie czytałaś, to polecam z całego serca <3
OdpowiedzUsuńzaczarowana-me.blogspot.com
Przyznam, że zaintrygowała mnie "Opiekunka Grobów" :)
OdpowiedzUsuńWcześniej nie słyszałam o żadnej z tych książek, ale muszę przyznać, że ostatni tytuł mnie zaintrygował ;)
OdpowiedzUsuńAleja Czytelnika
"Ostatni dzień lata" czytałam i polecam. To książka idealna na jesienny wieczór.
OdpowiedzUsuńZ przyjemnością skusiłabym się na "Tam gdzie śpiewają drzewa" ;)
OdpowiedzUsuń"Opiekunka grobów" ma świetny tytuł i z chęcią bym ją przeczytała.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Nie czytałam jeszcze żadnej z tych pozycji... Jesień kojarzy mi się tylko z jedną rzeczą - szkoła :D. Dlatego w tym okresie najbardziej lubię czytać lekkie książki, które nie wymagają ode mnie dużo myślenia...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :*
Miałam w planach (kiedyś) "Opiekunkę grobów", nie wiem co się stało, ale w końcu wykreśliłam ją z listy. Ja na jesień planuję ostatnie tomy z serii Czarne Kamienie - Anne Bishop.
OdpowiedzUsuńO trzech tych powieściach troche słyszałam, ale na chwilę obecną nie mam ich w planach.
OdpowiedzUsuńŻadna z wyżej wymienionych przez Ciebie książek jakoś szczególnie mnie nie intryguje :)
OdpowiedzUsuńRecenzandia
Moim jesiennym typem jest "Tristan i Izolda"- historia smutnej miłości na długie i chłodne wieczory przy kubku gorącej czekolady!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
http://mylittlebigreviews.blogspot.com
Szczególnie zaciekawiło mnie "Tam, gdzie śpiewają drzewa". Myślę, że sięgnę po nią w ciągu tej jesieni :) Pozdrawiam! /Claudie
OdpowiedzUsuńŻadnej z tych książek nie czytałam, ale właściwie do żadnej z nich mnie nie ciągnie, więc raczej sobie daruję :)
OdpowiedzUsuń"Tam, gdzie śpiewają drzewa" mnie niestety rozczarowało. Spodziewałam się baśni na wyższym poziomie, ta niestety była trochę naiwna i momentami sztuczna, choć pewien klimat był... Natomiast mam ochotę na pierwszą książkę, którą proponujesz :)
OdpowiedzUsuń