Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Tammara Webber. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Tammara Webber. Pokaż wszystkie posty

sobota, 1 sierpnia 2015

#165 "Tak krucho"

Tytuł: Tak krucho 
Oryginalny tytuł: Breakable
Seria: Kontury serca (t.2) 
Autor: Tammara Webber 
Wydawnictwo: Jaguar 
336 stron

Landon jako dziecko stracił matkę. Po jej śmierci ojciec odsunął się od syna obwiniającego się o tragedię. Z biegiem lat Lucas stara się zapomnieć o przeszłości, która jednak nie tak chętnie odchodzi w zapomnienie.
Lucas spotyka na swojej drodze Jacqueline - dziewczynę niejako będącą dla niego zakazanym owocem. Jednak, jak wiadomo, zakazany owoc smakuje najlepiej...


Nie sięgałam po tę książkę z entuzjazmem, traktowałam ją bardziej jako zapychacz czasu. Moje oczekiwania nie były duże - w końcu czego nowego można chcieć od znanej już historii z "Tak blisko..."? A jak w rzeczywistości książka wypadła? 


czwartek, 4 lipca 2013

Recenzja #36 "Tak blisko..." Tammara Webber

Tytuł: Tak blisko
Oryginalny tytuł: Easy 
Autor: Tammara Webber 
Wydawnictwo: Jaguar 
Ilość stron: 336 
Moja ocena: 8/10
 Kiedy Jacqueline przyjechała za swoim chłopakiem, do college’u, nie spodziewała się, że po dwóch miesiącach Brad zakończy wieloletni związek. Teraz musi odnaleźć się w zupełnie obcej rzeczywistości – jest singielką, studiuje ekonomię zamiast muzyki, a byli znajomi traktują ją jak powietrze.
Pewnej nocy, tuż po wyjściu z imprezy, Jacqueline zostaje zaatakowana przez Bucka, przyjaciela jej eks-chłopaka. Ocalona przez nieznajomego, który wydaje się być przypadkiem we właściwym miejscu o właściwym czasie, dziewczyna chce tylko zapomnieć o koszmarnym wydarzeniu. Jednak Lucas, jej wybawca, nie spuszcza z niej oka. Jacqueline nie wie, czego może się spodziewać po skrytym mężczyźnie, który całe zajęcia spędza gapiąc się na jej plecy i szkicując w notatniku. Kiedy okazuje się, że Buck nadal prześladuje Jacqueline, ta ma do wyboru pozostać ofiarą, lub nauczyć się bronić. Luke wydaje się być rycerzem na białym koniu, ale i on ma swoje tajemnice.  

  Książka rozpoczyna się od razu mocnym zdarzeniem - Jacqueline prawie zostaje ofiarą gwałtu. Napada na nią chłopak, którego znała, po którym nikt by się tego nie spodziewał. Dziewczyna jednak ma szczęście w nieszczęściu - zjawia się ktoś, kto może jej pomóc. 
  Dzięki narracji pierwszoosobowej mamy wgląd do uczuć głównej bohaterki, a jest ich cała gama - od odrzucenia, przez strach i obrzydzenie, motywację do działania, do fascynacji nieznajomym. Jest może nieco zbyt ciekawska (ale wychodzi to chyba dopiero przy końcu książki), z jednej strony jest silna, nie załamuje się po próbach gwałtu, a z drugiej jest jednak łatwo ją zranić. Zdziwiło mnie jedno - że nie domyśliła się jednej rzeczy związanej z Lucasem i tajemniczym Landonem, tutorem ekonomii, ale nie wiem, czy na jej miejscu wpadłabym na to, czego się czytając i mogąc łatwo złożyć wszystko razem. 
  Lucas, oj Lucas... Tu ratuje Jacqueline, raz ją podrywa, raz ignoruje, ciągle na nią wpada. Wydaje się takim lekkim buntownikiem, wytatuowany, z kolczykiem w wardze, umie się porządnie bić. Jednak tak na prawdę okazuje się, że ma inną naturę. Okazuje się, że w tym chłopaku drzemie artysta. Do tego z niemałym bagażem doświadczeń, których nigdy nie powinien mieć. Bawi się z Jacqueline w kotka i myszkę, choć widać, że oboje czują do siebie miętę. 
  Nie jest przerysowany, denerwujący, prawdę mówiąc on i Jacqueline są jednymi z lepiej stworzonych bohaterów. Ona nie jest słodką idiotką (dzięki Bogu...), w końcu postanawia walczyć o swoje szczęście pod każdym względem, on jest czuły, inteligentny, ale potrafi pokazać charakterek. 

  Muszę przyznać, że dałam się wciągnąć w tę historię praktycznie od razu. Pokazuje ona, że tak naprawdę nie możemy być pewni, że w kumplu nie czai się potwór. Dopatrzyłam się jednego malutkiego minusika - powieść była nieco przewidywalna, kilka fragmentów całości potoczyło się mniej więcej tak, jak sobie wyobrażałam. Mimo to bardzo mi się podobało. Książka wciąga, bohaterowie nie zostali przerysowani, i choć może nie jest to książka idealna, to na pewno jest warta przeczytania.