Tytuł: Wybrani
Oryginalny tytuł: Night
School
Seria: Nocna Szkoła
Autor: C.J. Daugherty
Wydawnictwo: Otwarte
Ilość stron: 440
Wysokość: 3.2 cm
Zaginięcie brata
Allie załamuje ją. Dziewczyna odreagowuje robiąc nielegalne rzeczy. Jednak gdy
po raz kolejny zostaje aresztowana, jej rodzice podejmują decyzję: jedzie ona
do prywatnej szkoły z internatem, Akademii Cimmeria. Obowiązują w niej dziwne
zasady, a większość uczniów to dzieci bogatych i wpływowych ludzi. Allie powoli
dostosowuje się do nowego trybu życia, gdy nagle dochodzi do zabójstwa jednej z
uczennic - wychodzi wtedy na jaw ciemna strona szkoły. Dziewczyna chce poznać
sekret szkoły i dowiedzieć się prawdy o sobie.
Był czas, że ta
książka na wielu blogach była wychwalana pod niebiosa. Teraz jej sława chyba
trochę przygasła, toteż ja zdecydowałam się w końcu po nią sięgnąć - ot, żeby
nikt o niej nie zapomniał. Rozpoczęłam lekturę i... przepadłam.
Bardzo
realistycznie i ciekawie zostali ukazani bohaterowie książki. Nikt nie jest
tym, na kogo wygląda, pierwsze, a nawet czasem i kolejne wrażenia są mylne, nie
ma komu zaufać. Spodobało mi się to - niczego nie mogłam być w stu procentach pewna,
wręcz mogłam podejrzewać, że za moment ktoś wywinie jakiś numer, przez co
całkiem zmienię o nim zdanie.
Główna bohaterka
nie została ukazana jako bezradna dziewczynka bojąca się podjęcia decyzji -
jest wręcz przeciwnie. Mimo iż wydawało się na początku, że jest skazana na
wybieranie pomiędzy dwoma adoratorami, to autorce zgrabnie udało się wywinąć
wszechobecnemu schematowi trójkątów miłosnych. Allie to postać dobrze
zarysowana, ciekawa i niezwykle barwna. Na początku zdawała się być nieco
rozpieszczoną, zbuntowaną nastolatką, ale, jak już pisałam, tu nic nie jest
takie, jak się wydaje.
Akcja wciąga od
pierwszych stron. Z każdą kolejną rodzi się coraz więcej tajemnic, co wciąż
budziło moją ciekawość. Do samego końca nie można być niczego pewnym, a ilość
pytań cały czas rośnie. Autorka wie, jak sprawić, by czytelnik nie rzucił
książki w kąt. Tempo akcji może nie jest zbyt szybkie, aczkolwiek nie
przeszkadza to w czytaniu.
Pani Daugherty
miała świetny pomysł z Nocną Szkołą, cała otoczka wokół tego, samo wymyślenie
tej instytucji było genialne. Nie potrafię znaleźć żadnej słabej strony tej
książki. Jestem pod wrażeniem. Muszę jak najszybciej zdobyć kolejną część,
ponieważ mimo iż skończyłam książkę, nie wszystkie sekrety zostały rozwiązane,
a ciekawość zjada mnie od środka.
Moja ocena: 10/10