poniedziałek, 18 stycznia 2016

Wcale nie zostawiłam bloga...!


No, może na chwilę. Wpadam tu dziś tylko żeby napisać, że nie zapomniałam o moim zakątku, dać znać, że żyję i mam się jako tako dobrze. 

Potrzebowałam przerwy od czytania po podobno cudownej szkolnej lekturze, jaką jest "Zbrodnia i kara", mija połowa stycznia, a ja przeczytałam... 200 stron... Do tego codziennie czuję się mniej więcej jak Patryk na obrazku obok...

Wrócę w lutym, jak nie na początku, to od ferii zimowych (grr... 15 dopiero...) - może chociaż będę miała coś do powiedzenia, bo śpiąca jestem zawsze tak samo (mówię siedząc na blogu o 00:30)...

Tak więc (wiem, nie zaczynamy od więc...) do usłyszenia (poczytania?) w przyszłym miesiącu!
.
.
.
.
.
.
.
Ale się tych nawiasów namnożyło... 

czwartek, 7 stycznia 2016

Wyniki konkursu!

Chcąc nie chcąc, trzeba wybrać zwycięzcę konkursu. Po dużym wahaniu między najpierw czterema, następnie dwiema pracami zadecydowałam. Tak oto zwycięzcą konkursu (w którym do wygrania była książka "W śnieżną noc") jest...
 
Odpowiedź zaczynała się niewinnie, początek zapowiadał przewidywalną historyjkę... jednak nie przewidziałam, co też  w głowie Czarnego Kruka się narodziło.

Zdecydowałam się też wyróżnić jedną pracę, która otrzyma ode mnie kilka zakładek, a jest nią...


Wyróżniłam tę pracę ze względu na formę (piosenka), a dodatkowo za to, że było w niej coś takiego niedopowiedzianego, ale wiszącego w powietrzu, wolnego do interpretacji. 

Gratuluję i czekam na adresy zwycięzców (withabook.blog@gmail.com) przez 3 dni!

poniedziałek, 4 stycznia 2016

Uważam, że to był dobry rok! Podsumowanie roku i książkowe TOP 3... w dwie strony

Mało się udzielałam, to przyznaję bez bicia. Postanowienie poprawy jest, ale jeszcze nie wchodzi w życie, gdyż oczy mi się zamykają przy czytaniu lektury, która blokuje moje możliwości czytelnicze. Ale później powinno pójść gładko :) Na razie zapraszam Was na zapoznanie się z moimi ulubionymi i znielubianymi książkami, PRZECZYTANYMI (nie wydanymi, z nowościami jestem na bakier :)) przeze mnie w minionym już roku:

















PODSUMOWANIE: 
Przeczytałam 46 książek, obejrzałam w końcu "Gwiezdne wojny" (pal licho, że ostatnią część :)), naprodukowałam się dla Was pisząc 82 posty, zorganizowałam 3 konkursy blogowe. Wejść na bloga odnotowałam (wybaczcie, z kilkoma dniami stycznia) w sumie ponad 71 tysięcy - szok dla mnie :) Rok skończyłam z 453 obserwatorami.

To takie szybciutkie podsumowanie :) Wkrótce "recenzja" pewnej zbrodniczej lektury i.. wyniki konkursu! Mam jednak dylemat, waham się między czterema pracami i nie mogę się zdecydować! :)