Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Robinson Wells. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Robinson Wells. Pokaż wszystkie posty

sobota, 31 października 2015

#177 Androidy, szkoła bez nauczycieli i eksperymenty - "Wariant"

Ile razy idąc do szkoły mieliście nadzieję, że nie będzie nauczyciela? Albo wyobrażaliście sobie taką placówkę, gdzie żadnego by nie było? Coś pięknego? No, nie według Bensona. 

Benson całe życie spędził zmieniając jedną rodzinę zastępczą na kolejną. Akademia Maxfield miała być dla niego ucieczką, spełnieniem marzeń. Gdy dociera na miejsce, zastaje szkołę zupełnie inną od tego, czego się spodziewał. Nie ma tam nauczycieli, uczniowie podzieleni są na gangi, a zasady tam panujące są co najmniej dziwne. Mur i drut kolczasty wokół szkoły uniemożliwia ucieczkę, a każda próba zforsowania zabezpieczeń karana jest aresztem - cokolwiek to znaczy. Przybycie Bensona powoduje, że sekrety szkoły nie są już do końca bezpieczne. Chłopak zaś nie ma zamiaru dać się zamknąć na zawsze. 

"Dla fanów GONE" - tak brzmi napis na okładce. No, to jako fanka tej serii skusiłam się na tę książkę. I nie zawiodłam się, choć można wyczuć dużą inspirację autora serią Granta oraz, co mnie trochę zaskoczyło, książkami Dashnera ("Więzień labiryntu"). Odebrało to trochę oryginalności fabule, jednak mimo to wrażenia pozostały pozytywne. 
Akcja jest szybka, dość zaskakująca. Czytelnik nie może się nudzić, o odłożeniu książki na dłużej nie ma już w ogóle mowy. Może nie poczułam ogromnej dawki adrenaliny, jednak zdecydowanie jej poziom kilka razy mi wzrósł. Wydarzenia są różnorodne i ciekawe. 
Zakończenie przypadło mi do gustu, sprawiło, że mam ochotę przeczytać kolejny tom. 

Podobało mi się, że główny bohater się nie poddawał. I był chłopakiem. Kiedy ostatnio czytałam młodzieżówkę z chłopakiem w roli głównej..? Był on bardzo przyjemną w odbiorze postacią. Na tle pozostałych uczniów wydawał się prawdziwy. Właśnie, pozostali... Nie wiem do końca, jak mam ich ocenić... Z jednej strony ich pogodzenie się z sytuacją było aż dziwne, szczuczne, z drugiej jednak, po tym czasie, jaki oni spędzili w Akademii, nie mam prawa osądzać ich zachowania... Mimo to, ich statyczność czasem działała mi na nerwy. 

Język jest prosty, typowy dla książek młodzieżowych - pokazanie kunsztu autora ustąpiło miejsca nadaniu szybkości akcji. 

Reasumując, książka jest dobra, ale w pewnym sensie brak jej oryginalności. Spodziewałam się przeciętnej powieści, którą czytam tylko dlatego, że już znalazła się na mojej półce, jednak czasu z nią spędzonego na pewno nie nazwałabym czasem zmarnowanym i chętnie sięgnęłabym po kolejną część. Gdyby ją wydali. A nie wydali. Dlaczego?!


 Ocena: ★★★★★★✰✰. i pół :)

Tytuł: Wariant
Oryg. tytuł: Variant
Autor: Robinson Wells
Wydawnictwo: Amber
304 strony