Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Jennifer Lee. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Jennifer Lee. Pokaż wszystkie posty

piątek, 3 stycznia 2014

Filmowo #8 "Kraina Lodu"

Tytuł: Kraina Lodu
Oryginalny tytuł: Frozen 
Reżyseria: Chris Buck, Jennifer Lee
Scenariusz: Jennifer Lee
Czas trwania: 108 min

  Elsa bawiąc się z siostrą niechcący zraniła ją swoją mocą. Od tamtej pory księżniczka odcina się od Anny chcąc ją chronić, a bramy zamku zostają zamknięte. Kilka lat później rodzice dziewcząt wyruszają w podróż, ale z niej nie wracają. Elsa zostaje królową Arendelle, lecz podczas balu przez przypadek ujawnia swoją moc. Ucieka, ale królestwo ogarnęła zima. Anna wyrusza na poszukiwanie siostry. Przy okazji spotyka Chrisa oraz Olafa, którzy jej towarzyszą. 

  Mam wielką słabość do bajek Disney'a, zarówno tych klasycznych, jak i zupełnie nowych. Ta ma motyw zaczerpnięty nieco z "Królowej śniegu" Andersena, jak gdzieś wyczytałam, ale jest zupełnie inna, niż ta baśń. 

  Pierwsze, co rzuciło mi się w oczy, a właściwie w uszy, to muzyka. Bajki Disney'a mają to do siebie, że mnóstwa piosenek zabraknąć nie może. W tym przypadku zakochałam się w wielu z nich. W połączeniu z obrazem tworzyły mieszankę wybuchową (czytaj: kilka razy zdarzyło mi się płakać, nawet jak śpiewano "...ulepimy dziś bałwana..." xD). 

  Skoro już mowa o wrażeniach wizualnych: naprawdę dobra grafika, wiele momentów było wręcz zachwycających. Żałuję, że nie było mi dane oglądać tego w 3D, bo chyba bym się rozpłynęła w zachwycie. 
  Nie brakło tutaj scen wzruszających, ani humorystycznych. Na przemian płakałam i śmiałam się, bez przerwy. 

  Nie mam nic więcej do dodania, nad grą aktorską rozwodzić się nie mogę tym razem, więc powiem tyle: bajka bo bajka, ale zachęcam nie tylko tych najmłodszych do obejrzenia tej historii o tym, jak silna może być siostrzana miłość, starsi również będą się dobrze bawić. 

SPOILER - KTO OGLĄDAŁ NIECH ZAJRZY, BO MAM PYTANKO... [Zaznacz tekst, by go zobaczyć]
Dlaczego Hans zdradził Annę dopiero pod koniec? Tzn on chciał się pozbyć obu sióstr, a jak Elsa była na celowniku, to ją uratował... Nie rozumiem po co, skoro niedługo potem chciał się jej pozbyć. Można by wytłumaczyć, że chciał, żeby najpierw "odczyniła" zimę, ale później nadal było biało w Arendelle, a on próbował ją zabić... Pominęłam jakiś szczegół, który czyniłby ten wątek spójnym? Proszę o odpowiedź, bo mnie to męczy... :)