Tytuł: Oskar i pani Róża
Oryginalny tytuł: Oskar et la dame Rose
Seria: -
Autor: Eric-Emmanuel
Schmitt
Wydawnictwo: Znak Literanova
88 stron
Ocena: 8/10
Są
książki, po których wiem, czego się spodziewać, a one i tak trafiają we mnie
tak głęboko, że nie potrafię sklecić porządnego zdania na ich temat. Historia
dziesięcioletniego Oskara właśnie do nich należy.
Nie dla Oskara bajki z dobrymi zakończeniami. Jego własna opowieść
nieuchronnie zmierza do przedwczesnego końca. Pobyt w szpitalu umila mu niejaka
pani Róża. To właśnie dzięki niej dziesięcioletniemu chłopcu w kilka dni udaje
się przeżyć całe życie.
Nie ma co dużo pisać o fabule, gdyż ta nie jest bardzo skomplikowana -
ciężko zawrzeć wielowątkową powieść na niecałych dziewięćdziesięciu stronach.
Jednak to właśnie jej prostota tak chwyta za serce.
"Jeśli będę się zajmował tym, co myślą głupcy, nie będę miał czasu na to, o czym myślą ludzie inteligentni."
Jest to powieść epistolarna. W listach do Boga możemy odnaleźć siłę i
inteligencję głównego bohatera. Pani Róża, widziana oczami Oskara, jest
niemalże kobietą-aniołem. Pierwszoplanowe postaci są zaskakująco dobrze
wykreowane, jednak drugoplanowych autor nie zostawił. Nawet do najmniej
istotnej postaci nie sposób zapałać sympatią.
Książkę tę czyta się ekspresowo. Mimo to niemożliwe jest przeczytanie jej
beznamiętnie, każde zdanie budzi uczucia. Napisana jest językiem bardzo
infantylnym, co jednak w tym przypadku jest plusem - w końcu pisze to
dziesięciolatek. Podobała mi się też bezpośredniość, z którą Oskar zwracał się
do Boga.
Koniec końców, książkę tę mogę polecić zarówno tym, lubującym się w
powiastkach zmuszających do refleksji, jak i tym, co potrzebują nadziei, bowiem
wydaje mi się, że na tych kilkadziesiąt stron autor przelał wszystkie dobre
myśli dla zagubionych.
"Najciekawsze pytania wciąż pozostają pytaniami. Kryją w sobie tajemnicę. Do każdej odpowiedzi trzeba dodać 'być może'. Tylko na nieciekawe pytania można udzielić ostatecznych odpowiedzi."
Bardzo lubię historię Oskara i Pani Róży, bardzo szybko ją się czyta, jest pełna nadziei i równocześnie ukrywa w sobie magię, myślę, że Schimitt naprawdę dobrze się spisał, kreując bohaterów i historię, bardzo mnie ona poruszyła, a to się rzadko zdarza w moim przypadku.
OdpowiedzUsuńU mnie również niedawno gościła ta książka,maksimum treści na minimalnej ilości stron ;) Piękna i niezapomniana.
OdpowiedzUsuń"Oskar i Pani Róża" to historia, która od początku wyciska łzy nie wspominając już o końcu.. Bardzo emocjonalna i dlatego nie dla każdego, bowiem nie kazdy jest gotowy na zmierzenie sie z życiową prawdą..
OdpowiedzUsuńhttp://kruczegniazdo94.blogspot.com
miałam tą książkę jako lekturę w gimnazjum, fajna, ale czytałam bez wielkiego zachwytu.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :)
Miałam okazję czytać fragment, ale książka jakoś mnie nie interesuje... Być może dlatego, że zyję głownie fantasy :D
OdpowiedzUsuńCudowna książka. Wydaje się taka niepozorna, kilkadziesiąt stron, a rozpiernicza człowieka emocjonalnie.
OdpowiedzUsuńzapraszam http://secondlife-books.blogspot.com/
Książka "Oskar i Pani Róża" była moją tegoroczną lekturą szkolną. Chociaż nie było to moje pierwsze spotkanie z tym utworem (wcześniej, wraz z klasą, byliśmy na przedstawieniu) i znałam fabułę, to i tak sama książka bardzo mną wstrząsnęła. Uważam, że każdy powinien sięgnąć po historię Oskara, ponieważ jest to naprawdę wartościowa książka, skłaniająca do głębszych refleksji. Takie powinny być szkolne lektury!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
ksiazkowepodroze.blogspot.com
Zdecydowanie uwielbiam tę książkę. Jeśli w jakimś tagu jest pytanie "jaką książkę polecasz wszystkim", zawsze wybieram tę pozycję :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :*
cynamonkatiebooks.blogspot.com
Gdyby nie to, że była to lektura szkolna pewnie bym jej nie przeczytała. Niby ważna, niby dobra, głęboka i potrzebna, ale jednocześnia taka przytłaczająca.
OdpowiedzUsuńTa książka to zdecydowanie jedna z najlepszych, z jakimi miałam do czynienia w całym swoim życiu. Smutna, ale przy tym pozytywna.
OdpowiedzUsuńBooks by Geek Girl
Bardzo lubię tę książkę. Moim zdaniem to jedna z najlepszych powieści :)
OdpowiedzUsuńCzytałam jako lekturę i jakoś mnie nie zachwyciła, przynajmniej wtedy :/.
OdpowiedzUsuńhttp://modoemi.blogspot.com/
Nie czytałam jeszcze tej książki. Ale mam w planach.
OdpowiedzUsuńCzytałam kiedyś krótki fragment tej książki i bardzo mnie zaciekawił. Niestety nigdy nie miałam okazji przeczytać jej w całości :(
OdpowiedzUsuńhttp://alejaczytelnika.blogspot.com/
Widziałam film...
OdpowiedzUsuńKsiążki jeszcze nie czytałam, ale widzę, że warto :)
Miałam tak samo - wiedziałam czego się spodziewać, ale ksiażka i tak zaczarowała :) Świetna lektura!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
http://magiel-kulturalny.blogspot.com/
Aż wstyd, że jeszcze jej nie czytałam.. Ale mam w planach koniecznie !
OdpowiedzUsuńŚwietna recenzja, zwięzła i krótka :) I ostatecznie utwierdziła mnie w przekonaniu, że koniecznie muszę przeczytać tę książkę :) Słyszałam o niej dużo pochlebnych opinii i jestem niemal pewna że ta powieść okaże się tak dobra jak o niej mówią :) /Claudie
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
http://odkawywoleksiazke.blogspot.com/
Przeczytałam tę książkę jak byłam w gimnazjum. Mieliśmy ją jako lekturę :D Mimo, iż jest ona bardzo krótka, porusza serce i skłania do refleksji. Uwielbiałam wątek Oskara i Peggy Blue. Byli tacy słodcy!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
http://mylittlebigreviews.blogspot.com
Chętnie bym przeczytała! :)
OdpowiedzUsuńCudowna, na pewno przeczytam ją jeszcze raz. Wiem że jest film, ale go jeszcze nie oglądałam.
OdpowiedzUsuńJuż to na którymś blogu napisałam, iż Oskar jest moim MUST READ MUST HAVE!
OdpowiedzUsuńDlaczego? Ponieważ to historia, którą chyba każdy zna z wyjątkiem mnie :(
Aż mi wstyd, bo jej nie czytałam. :(
OdpowiedzUsuńUwielbiam Oskara i panią Różę. Pierwszy raz miałam okazję przeczytać tę powieść jakoś w piątej klasie, jedna z lepszych lektur szkolnych jakie czytałam :)
OdpowiedzUsuń,,Oskar i pani Róża" to taka książka, którą zna chyba każdy, tylko nie ja. Twórczość pisarza lubię, więc muszę to nadrobić.
OdpowiedzUsuń,,Oskar i pani Róża" to książka, o której się nie zapomina, ale którą się żyje. Jest jak łyk świeżego powietrza i okno na świat. Uwielbiam. ;)
OdpowiedzUsuńOd dawna pragnę przeczytać tę książkę, ale jeszcze niestety nie miałam okazji. :)
OdpowiedzUsuńhttp://recenzandia.blogspot.com/
To była bardzo piękna i wzruszająca książka :)
OdpowiedzUsuń