środa, 10 lipca 2013

Recenzja #39 "Larista" Melissa Darwood

Tytuł: Larista
Autor: Melissa Darwood
Wydawnictwo: Zielona Sowa
Ilość stron: 383
Moja ocena: 7/10

Larysa kończy właśnie 18 lat. Ma jedno marzenie - chce odnaleźć prawdziwą miłość. W dniu swoich osiemnastych urodzin wypowiada życzenie i wkrótce napotyka na swojej drodze przystojnego Nieznajomego. Kilka dni później poznaje także Daniela. Od tej chwili jej życie zmienia się - obaj mężczyźni, Gabriel i Daniel, kryją w sobie tajemnicę, która kusi Larysę, ale także przeraża. Kiedy poznaje tajemnice Guardianów i Tentatorów, jej życie nabiera tempa. Finał powieści przynosi zaś bardzo zaskakujące rozwiązanie...



  Od razu powiem, że wiem, że większość może się nie zgodzić z moją oceną - widziałam wiele recenzji, które raczej odradzały tę książkę. Przez nie byłam nastawiona do niej sceptycznie i... Jestem zaskoczona! Właściwie zaskoczyła mnie też własna reakcja, ale o tym później.

  Larysa jest zwyczajną dziewczyną. Tak, już mamy powiew schematu, wiem... Jej życie zmienia się po tym, jak poznała tajemniczych mężczyzn. Ok, kolejny powiew, wiem, wiem. Dziewczyna jest uzdolniona plastycznie, nieco nieśmiała, bardzo ładna. Jest bardzo dociekliwa, nie daje za wygraną jeśli coś ją zaintryguje. Zaczytana w książkach, ma duszę romantyczki, wierzy, że gdzieś tam jest ktoś, kto jest jej przeznaczony. 
  Męski główny bohater nie robi na początku dobrego wrażenia - patrzy na kobietę, która umiera i nic nie robi. Na pierwszy rzut oka nieco opryskliwy, bezczelny, odpychający. Poza tym wydaje się, że nikt poza Larysą go nie widział. Okazuje się, że ma swój sekret. I tu nieco odbijamy od schematu, do którego podążaliśmy, gdyż nie jest on "mroczny", jak to zazwyczaj bywa. 

  Sama siebie zaskoczyłam dziś, tak około 21. Czemu? Ano uświadomiłam sobie, że mimo, że w książce akcja nie rwie do przodu to i tak wciąga bardziej, niż zazwyczaj! Książka została pochłonięta w jeden dzień, a przy tempie rozwiązywania się pewnych niewiadomych powinna mnie nudzić. Brakło mi właściwie jednego, takiego wielkiego BUM, przy którym byłoby mi jeszcze ciężej się oderwać od książki, aczkolwiek dostałam i namiastkę tego. Naprawdę, do teraz się zastanawiam, co sprawiło, że pochłonęłam tak szybko tę książkę... Autorka napisała ją niezłym językiem, bardzo łatwo mogłam sobie wyobrazić wszystko, o czym pisała. Do tego czasem znajduję w książkach wątki, które nieco kłócą się z moim przekonaniami. Tutaj było wręcz odwrotnie - znalazłam tam wiele odzwierciedleń tego, co siedzi zakodowane we mnie. 

  Podsumowując: książka wciąga z nie do końca wiadomego powodu, może to te tajemnice, których rozwiązania poznajemy dopiero przy końcu, może to przez dobry język, w każdym bądź razie ja się nie umiałam uwolnić, bohaterowie są nieźle wykreowani i muszę przyznać, że jak na "paranormala", to jest jakiś nowy pomysł, choć w części. 
Jak już pisałam książka mnie zaskoczyła - pozytywnie. Wbrew większości recenzji, na jakie trafiłam, polecam książkę fanom gatunku paranormal romance, a może nawet tym, co za nim nie przepadają.

31 komentarzy:

  1. Słyszałam o niej głównie negatywy, ale mam jakoś ochotę sama przekonać się jak się sprawy mają ;)

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. Chętnie sięgnęłabym po nią w chwili wolnego czasu :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Książka może i dobra, ale nie w moim stylu, i pamiętaj - "Ciekawość to pierwszy stopień do piekła" ;)

    Pozdrawiam i do zobaczenia, diablico (musiałem) :D
    http://zzyciafantastycznychswiatow.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oo, czyżbyś planował się ze mną spotkać demonie ty?? Sorry, też nie mogłam się powstrzymać :d

      Usuń
    2. Póki co nie :D Boje się twoich taczek na książki... ;D

      http://zzyciafantastycznychswiatow.blogspot.com/

      Usuń
  4. Czegoś tak lekkiego właśnie ostatnio poszukuję, z chęcią przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Z chęcią przeczytam i przekonam się jak mi się podoba:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Słyszałam o tej książce i jestem jej bardzo ciekawa. :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Na razie mam dość książek z tego gatunku, ale będę o niej pamiętać.

    OdpowiedzUsuń
  8. Chyba sięgnę po tą książkę. ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo lubię takie książki, taką tematykę. Być może to coś dla mnie :) Z chęcią przeczytam.

    OdpowiedzUsuń
  10. Lubię fantastykę ale z paranormal romance nie miałam jeszcze przyjemności. Tym razem mnie nie przekonałaś :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Jakoś nie byłam przekonana do tej książki, po opisie raczej była podobna do wielu innych, gdybym kiedyś spotkała, teraz wiem, że mozna bez oporów ją przeczytać ;)

    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  12. Raczej i tak z niej zrezygnuję.

    OdpowiedzUsuń
  13. Już prędzej zastanowiłam się nad tą książką i być może się skuszę.

    OdpowiedzUsuń
  14. A to dopiero zdziwienie! Pierwszy raz czytam pozytywną recenzję tej książki ;) Ale mnie jednak ona nie przekonuje.

    OdpowiedzUsuń
  15. Słyszałam o tej książce więcej złego niż dobrego, więc raczej dam sobie z nią spokój ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Mimo, że Ci się spodobało. To raczej się nie skuszę :)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  17. Jak wpadnie w moje ręce to przeczytam. :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Ja ją odebrałam jako bardzo schematyczną i stereotypową.

    OdpowiedzUsuń
  19. Jakoś nie mam przekonania, ale kto wie:)

    OdpowiedzUsuń
  20. Raczej nie sięgnę, do mnie prędkość czytania niestety nie przemawia. Tylko dziś przeczytałam dwie kiepskie książki, więc jakoś utworu nie ma nic do rzeczy w moim wypadku.

    OdpowiedzUsuń
  21. Mimo wszystko dla mnie ten powiew schematyczności jest nazbyt duży :) ale dobrze, że Ty znalazłaś w niej coś godnego uwagi ;)

    OdpowiedzUsuń
  22. Czytałam wiele negatywnych recenzji, a Twoja jest pierwsza tak pozytwyna ;) nie mniej jednak - książka nie dla mnie.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  23. Chętnie bym ją przeczytała :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Bardzo fajna recenzja - popieram:) Czytałam już różne opinie, lecz mnie skusiły te pozytywne na LC. Muszę przyznać, że z przyjemnością przeczytałam Laristę, a w zasadzie pochłonęłam, zarywając noc;)

    OdpowiedzUsuń
  25. Po przeczytaniu opisu już wiedziałam, że nie jest to książka dla mnie, więc mimo Twojej pozytywnej recenzji nie przeczytam.
    Pozdrawiam. :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Tym razem jednak sobie daruję:) Jakoś nie ciągnie mnie do tej ksiażki:)

    OdpowiedzUsuń
  27. również zamierzam zabrać się za tę książkę, mam nadzieję, że mnie również zaskoczy pozytywnie.

    OdpowiedzUsuń
  28. Bardzo chcę ją przeczytać, może kiedyś mi się uda:)

    OdpowiedzUsuń
  29. Z chęciom bym ją przeczytała <3

    OdpowiedzUsuń

Każdy komentarz to motywacja. Słowa nie zawsze chcą płynąć tak, jakbym sobie tego życzyła, ale blokadę łatwiej przełamać wiedząc, że ktoś po drugiej stronie ekranu przeczyta tych kilka zdań.

Staram się odwiedzać blogi komentujących, jednak wybaczcie, jeśli zdarzy mi się nie zajrzeć do Was. Będę nadrabiać moje zaległości - nie krępujcie się zatem linkować do siebie :)