poniedziałek, 25 lipca 2016

Językowo: wybierz się w podróż z English Matters - wydanie specjalne nr 18/2016


 Jak podróżować za mniej?

To pytanie, które zadaje sobie pewnie niejeden obieżyświat, jest motywem przewodnim całego numeru pełnego wskazówek dla oszczędnie podróżujących.

Gdybym miała wybrać Top3 najlepszych artykułów numeru, pierwsze miejsce przypadłoby na tekst z działu "Places" o Macedonii. Aż chce się jechać, choćby na krótką wycieczkę! Przydatnym może okazać się również tekst omawiający sposoby na oszczędzanie podczas podróży do, jakżeby inaczej, Wielkiej Brytanii. Omówione zostały wszystkie elementy, na które niepoinformowany podróżnik może wydać więcej pieniędzy, niż to konieczne - wyżywienie, transport, nocleg oraz rozrywka. Jako że jestem gadżeciarą, do zestawienia najlepszych artykułów zaliczyłabym również ten o przydatnych i niekiedy naprawdę ciekawych przedmiotach.
Choć Top3 już wybrane, warto przyjrzeć się też pozostałym artykułom, bo niewiele odstają od medalistów. Dla spragnionych sportowych emocji EM przygotował kilka wakacyjnych propozycji wymagających sprawności fizycznej. Dla wielbicieli muzyki natomiast znajdzie się przegląd festiwali w całej Europie. Łasuchy mogą dowiedzieć się też czego powinni spróbować za granicą, szczególnie w Hiszpanii, której najważniejsze atrakcje zostały po krótce omówione.
Bonusowo, przy wielu artykułach pojawiają się ciekawostki lub słówka przydatne za granicą. Standardowo oprawa graficzna jest świetna, pojawia się wiele cieszących oko zdjęć oraz nowych słówek.

Numer zaliczam do tych, które mi się mocno spodobały - ciekawy, myślę że przydatny, przyjemnie się czytało. Jeśli ktoś szuka fajnej gazetki i dość dobrze czuje się w angielskim, może śmiało sięgać :)



3 komentarze:

  1. Jak tylko podszkolę język na pewno będę sięgać do tych magazynów ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Muszę w końcu sięgnąć po ten magazyn, bo to naprawdę świetna rzecz. Dzięki temu w bardzo przyjemny sposób można uczyć się języka ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam w planach to wydanie specjalne :)

    OdpowiedzUsuń

Każdy komentarz to motywacja. Słowa nie zawsze chcą płynąć tak, jakbym sobie tego życzyła, ale blokadę łatwiej przełamać wiedząc, że ktoś po drugiej stronie ekranu przeczyta tych kilka zdań.

Staram się odwiedzać blogi komentujących, jednak wybaczcie, jeśli zdarzy mi się nie zajrzeć do Was. Będę nadrabiać moje zaległości - nie krępujcie się zatem linkować do siebie :)