Rozszerzona
historia zmusza ludzi do podejmowania trudnych decyzji, jak na przykład wyboru
książki naukowej, którą chce się zaliczyć. I mnie to nie ominęło, mój wzrok
padł na "Śladami Aleksandra Macedońskiego". A co tam, raz się żyje.
250 stron to już nie tak mało, choć alternatywa (80 stron o gladiatorach) była
bardziej kusząca. Ach, ktoś nade mną czuwał, gdy dokonywałam wyboru!
Po pierwsze, spodziewałam się biografii władcy. Otrzymałam jednak książkę
mówiącą chyba o wszystkim poza nim. Może z początku wzmianek o Aleksandrze było
więcej, ale z upływem stron stał się on jedynie pretekstem do opisywania
jakiegoś miejsca czy wykopaliska z perspektywy historii dziejącej się czasem
kilkaset lat po nim. I powiem Wam, że bardzo mi to odpowiadało. Poza tym, wiele
było nawiązań do wykopalisk archeologicznych, dużo informacji o poszukiwaniu
starożytnych miejsc, przebiegu ich odkrywania. Opisane to zostało bardzo
ciekawie, wręcz powiedziałabym, że czytało się to z jakimś napięciem - kopią,
kopią, czy to grób Aleksandra? Nie, czy następnym razem się uda? A może coś
stanie na przeszkodzie? O, patrzcie, skarb!
Język, choć zaliczany już chyba do naukowych, nie jest ciężki. Momentami
można jedynie uznać, że mamy dość nowych informacji, których jest od groma -
ale hej! przecież chyba chcemy się dowiedzieć czegoś nowego, prawda?
Nie jest to bardzo długa książka, w dodatku strony przewija się w szybkim
tempie. Mimo stosunkowo krótkich fragmentów dotyczących samego Aleksandra,
można dowiedzieć się nieco o jego polityce i życiu, a ta wiedza zaserwowana
jest czytelnikowi w tak przystępny sposób, że aż przyjemnie się to czyta.
Jeśli ktoś lubi historię, interesuje go starożytność, to polecam.
Zaryzykuję nawet stwierdzenie, że jest to lepsza pozycja na wolny wieczór od
niektórych powieści...
Ocena: ★★★★★★★★✰✰
Tytuł: Śladami Aleksandra Macedońskiego
Oryginalny tytuł: -
Seria: -
Autor: Bogdan Żurawski
Wydawnictwo: Krajowa Agencja Wydawnicza
260 stron + zdjęcia
Niestety, ale historia nigdy ne była moją mocną stroną ;)
OdpowiedzUsuńThievingbooks
A ja powiem, że bardzo chętnie ;)
OdpowiedzUsuńAleksander to moja ulubiona postać historyczna :) mam o nim z piętnaście książek :)
OdpowiedzUsuńPolecę mojemu wujowi. Na pewno przypadnie mu do gustu.
OdpowiedzUsuńNie przepadam za historią, więc to raczej nie jest książka dla mnie ;)
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam historię, więc z przyjemnością bym się zapoznała! :D
OdpowiedzUsuńRozszerzona historia! :O matko... Podziwiam, ja nienawidzę historii i uczenia się na pamięć :D książki raczej nie przeczytam, historyczne wolę filmy :)
OdpowiedzUsuńRozszerzona historia! :O matko... Podziwiam, ja nienawidzę historii i uczenia się na pamięć :D książki raczej nie przeczytam, historyczne wolę filmy :)
OdpowiedzUsuń