Tytuł: Dar Julii
Oryginalny tytuł: Ignite Me
Seria: Dotyk Julii
Autor: Tahereh Mafi
Wydawnictwo: Otwarte
Ilość stron: 384
Julia przeżyła starcie z Andersonem i jest
gotowa na zemstę. Chcąc tego dokonać musi mieć wsparcie osoby, której nigdy
wcześniej o pomoc by nie prosiła - Warnera. Dziewczyna dowiaduje się prawdy o
nim, on dowiaduje się prawdy o sobie i o ludziach, których niegdyś nienawidził.
Wszystko się zmienia. Julia w końcu widzi swoją moc w dobrym świetle. Wojna
nadchodzi. Nastał czas, by tyrańskie rządy Andersona w końcu zostały obalone.
Po przeczytaniu całej
serii mogę powiedzieć, że Julia w każdej książce była inną osobą. W
"Dotyku..." poznajemy ją jako przestraszoną samej siebie dziewczynę.
W "Sekrecie..." jest nieznośnie płaczliwa i niezdecydowana. Jednak w
"Darze..." jest osobą silną, niezależną i zdeterminowaną. Taka chyba
najbardziej przypadła mi do gustu. Wie do czego jest zdolna , wie czego chce i
dąży do tego. O takiej postaci można czytać z wielką przyjemnością.
Warner zawsze był
moją ulubioną postacią z tej serii. Widać było, że kryje się w nim coś więcej,
niż na początku można było wyczytać, ale to w tej części całkowicie rozkwitł -
wiele rzeczy stało się jasne i pokazało bohatera w lepszym świetle. Podobała mi
się ta jego wielowarstwowość.
Pojawiło się
kilku innych bohaterów, jednak nie mieli oni zbyt dużo do powiedzenia.
Większości imion nawet nie pamiętam - jedynie Adam i Kenji, którzy również
grali zaskakująco małe role w akcji, są tymi, których kojarzę, choć to pewnie
spowodowane jest poprzednimi częściami...
Autorka ma
specyficzny styl pisania, który bardzo mi przypadł do gustu. Świetnie buduje
napięcie i reguluje tempo akcji.
Akcja jest
ciekawa, choć może lekko przewidywalna. Rozczarowała mnie trochę końcówka,
miałam nadzieję na coś bardziej dramatycznego (zero litości), ale jednak myślę,
że mimo to wypadła nieźle. Pisząc teraz uświadomiłam sobie, że tak naprawdę w
środku powieści nie działo się nic tak ciekawego, żeby przytrzymać mnie na dłużej,
jednak mimo to nie rzuciłam tej książki w kąt - po prostu wciągnęło mnie
całkowicie.
Można się
zastanawiać nad kontynuowaniem tej serii po drugiej części, jednak według mnie
warto. Książka jest ciekawa, łatwo się ją czyta - i to w błyskawicznym tempie.
Dobra lektura, choć niewymagająca dużo od czytelnika. 7.5/10
|Dotyk Julii|Sekret Julii|Dar Julii|Julia. Trzy tajemnice|
Czytałam póki co tylko pierwszą część tej sagi, ale na pewno sięgnę po kolejne w 2015 ;)
OdpowiedzUsuńCałą serię mam wciąż w planach, które mam nadzieję, kiedyś zrealizuję. :)
OdpowiedzUsuńSwoją przygodę z Julią jak na razie skończyłam na pierwszej części, ale zamierzam to zmienić :)
OdpowiedzUsuńJa po tę serię nie sięgnę, zaczęłam czytać pierwszą część - nie do przebrnięcia...
OdpowiedzUsuńPokochałam serię, muszę się przyznać, że nie widzę w niej żadnych minusów, no może poza Adamem, taki jeden duży minus. ;) Również uwielbiam Aarona. ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło.
Ostatnio ją czytałam i ja uważam, że to zdecydowanie najlepsza część. :)
OdpowiedzUsuńNie poczułam chemii do tej serii. Skończyłam na 1 tomie i jakoś nie mogę się przemóc, aby czytać dalej :]
OdpowiedzUsuń