Tytuł: Złoty Most
Oryginalny
tytuł: Die goldene Brücke
Seria: Poza czasem
Autor: Eva Voller
Wydawnictwo: Egmont
Ilość stron: 439
Wysokość: 2.9 cm
Sebastiano i Anna
wracają z misji w czasie i mają nadzieję na trochę spokoju. Dziewczyna wraca do
Frankfurtu i jest nieświadoma tego, iż jej chłopak ma poważne problemy - utknął
w XVI-wiecznym Paryżu. Anna bez wahania rusza w podróż, by jak najszybciej sprowadzić
go z powrotem, lecz on... nie chce! Sebastiano stracił pamięć, stał się
muszkieterem kardynała Richelieu, a jego cele wyraźnie różnią się od tych,
które ma przed sobą Anna i przyjaciele królowej.
Opinie dotyczące
tej książki bywały różne - jedni chwalili, inni ostro krytykowali. Jako że nie
lubię pozostawiać rozpoczętych serii zdecydowałam się sama sprawdzić, jak to
jest z tą książką i muszę powiedzieć, że nie jestem zawiedziona, choć,
przyznam, w pełni usatysfakcjonowana również nie. Dlaczego? Czytajcie
dalej.
Zacznę może od minusów. Tempo akcji było zmienne, wiele razy niebezpiecznie
zwalniało. Chwilami odrobinę się nudziłam. Do zdecydowanych wad książki
zaliczyć można głowną bohaterkę. Anna była bardzo irytująca ze swoją przesadną
wręcz niezdarnością. Co jeszcze rzuciło mi się w oczy: dziewczyna płakała
zdecydowanie zbyt często. Naprawdę, mało gdzie czytałam o takich
płaczkach.
Był pod koniec
wątek z Cecile - została ona ukaana za coś. Pytanie tylko: za co
dokładnie? Nie wiem, czy to ja przegapiłam (zdarza się, jeśli się czyta do 2 w
nocy...), czy to wina autorki - scena wydawała mi się strasznie
chaotyczna.
Akcja dzieje się
w przeszłości, więc oczekiwałabym, że język zostanie dostosowany do czasów -
nie mówię, żeby od razu autorka pisała typowym starodawnym językiem, lecz pod
tym względem nie zrobiła ona prawie nic, by dało się poczuć klimat tamtych
czasów. Prawie, ponieważ teraz raczej nie mówi się do mężczyzny per
"Panie". Był to chyba jedyny zabieg, jaki zaobserwowałam, a który
miał wpłynąć na postarzenie języka.
Akcja opiera się
w znacznej części na "Trzech muszkieterach", przynajmniej z tego co
kojarzę (powieści Dumasa nie czytałam, piszę to z tego, czego dowiedziałam się
przez opracowania oraz przez uwagi Anny w trakcie powieści). Z tego, co
pokazane było w powieści, kilka rzeczy działo się inaczej, niż w dziele Dumasa,
lecz ogólny spisek został zachowany, toteż właściwie wiadomo było mniej więcej,
jak podróżnicy w czasie zakończyli misję - niewiadomą pozostawały jednak ich
poszczególne działania.
Jeśli chodzi o
plusy, wymienić mogę tu ciekawą akcję. Mimo iż często zwalniała, to pomysł
nadal był ciekawy. W trakcie czytania wychodziły powoli zdrady, często
najbliższych, które zdecydowanie urozmaicały całość.
Szczególnie
ciekawa wydał mi się wątek z Sebastianem - utrata pamięci i jego utknięcie w
czasie. Do samego końca nie było wiadomo, co się stało, ani dlaczego ktoś
przeszkodził mu w wykonaniu misji.
Podobało mi się
to, jak autorka przedstawiła scenerię - łatwo można było sobie wszystko
wyobrazić. W przeciwieństwie do języka, temu autorka poświęciła więcej
uwagi.
Książkę czyta się
szybko, naprawdę wciąga. Myślę, że nie jest to zła pozycja, można po nią
sięgnąć bez obaw, lecz raczej nie powinno się oczekiwać cudów. Jest to książka,
która jest dobra na rozluźnienie, niezbyt wymagająca. Moja ocena to 6/10.
Już od dłuższego czasu mam ją w planach ; ) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMnie bardzo się podobała ta książka, jak i poprzednia. Ale trzeci tom jest najlepszy, więc szczerze polecam :)
OdpowiedzUsuńJakoś nie mam przekonania do tej serii... Ale skoro nie ma co oczekiwać cudów, to rozejrzę się za czymś innym :).
OdpowiedzUsuńHm, nie jestem przekonana. Pomysł może i fajny, ale taki... bardzo młodzieżowy. Zbyt młodziezowy. Raczej nie dla mnie ;)
OdpowiedzUsuńCzytałam, jak na kontynuację nie jest zła :)
OdpowiedzUsuńWypożyczyłam z biblioteki, ale nie przeczytałam zabrakło czasu i musiałam oddać. Za jakiś czas spróbuję ponownie.
OdpowiedzUsuńBrzmi kusząco
OdpowiedzUsuńNie czytałam jeszcze tej książki, ale leży na półce i czeka na swoją kolej. Mam tylko cichą nadzieję, że przypadnie mi do gustu znacznie bardziej niż tobie.
OdpowiedzUsuńNie moja tematyka. ;)
OdpowiedzUsuńNiestety, ale mnie kompletnie nie przekonała ta seria, a liczyłam na dużo :)
OdpowiedzUsuń