Tytuł: Kraina Lodu
Oryginalny tytuł: Frozen
Reżyseria: Chris Buck, Jennifer Lee
Scenariusz: Jennifer Lee
Czas trwania: 108 min
Elsa bawiąc się z siostrą niechcący zraniła ją swoją
mocą. Od tamtej pory księżniczka odcina się od Anny chcąc ją chronić, a bramy
zamku zostają zamknięte. Kilka lat później rodzice dziewcząt wyruszają w
podróż, ale z niej nie wracają. Elsa zostaje królową Arendelle, lecz podczas
balu przez przypadek ujawnia swoją moc. Ucieka, ale królestwo ogarnęła zima.
Anna wyrusza na poszukiwanie siostry. Przy okazji spotyka Chrisa oraz Olafa,
którzy jej towarzyszą.
Mam wielką słabość do bajek Disney'a, zarówno tych
klasycznych, jak i zupełnie nowych. Ta ma motyw zaczerpnięty nieco z
"Królowej śniegu" Andersena, jak gdzieś wyczytałam, ale jest zupełnie
inna, niż ta baśń.
Pierwsze, co rzuciło mi się w oczy, a właściwie w
uszy, to muzyka. Bajki Disney'a mają to do siebie, że mnóstwa piosenek
zabraknąć nie może. W tym przypadku zakochałam się w wielu z nich. W połączeniu
z obrazem tworzyły mieszankę wybuchową (czytaj: kilka razy zdarzyło mi się
płakać, nawet jak śpiewano "...ulepimy dziś bałwana..." xD).
Skoro już mowa o wrażeniach wizualnych: naprawdę
dobra grafika, wiele momentów było wręcz zachwycających. Żałuję, że nie było mi
dane oglądać tego w 3D, bo chyba bym się rozpłynęła w zachwycie.
Nie brakło tutaj scen wzruszających, ani
humorystycznych. Na przemian płakałam i śmiałam się, bez przerwy.
Nie mam nic więcej do dodania, nad grą aktorską
rozwodzić się nie mogę tym razem, więc powiem tyle: bajka bo bajka, ale
zachęcam nie tylko tych najmłodszych do obejrzenia tej historii o tym, jak
silna może być siostrzana miłość, starsi również będą się dobrze bawić.
SPOILER - KTO OGLĄDAŁ NIECH ZAJRZY, BO MAM PYTANKO...
[Zaznacz tekst, by go zobaczyć]
Dlaczego Hans zdradził Annę dopiero pod koniec? Tzn on chciał
się pozbyć obu sióstr, a jak Elsa była na celowniku, to ją uratował... Nie
rozumiem po co, skoro niedługo potem chciał się jej pozbyć. Można by
wytłumaczyć, że chciał, żeby najpierw "odczyniła" zimę, ale później
nadal było biało w Arendelle, a on próbował ją zabić... Pominęłam jakiś
szczegół, który czyniłby ten wątek spójnym? Proszę o odpowiedź, bo mnie to
męczy... :)
Bajka wydaje się być fajna :D Może pooglądam z siostra.
OdpowiedzUsuńBajek już nie oglądam. Może w kiedyś.
OdpowiedzUsuńMusze obejrzec, uwielbiam takie bajki! :D
OdpowiedzUsuńhttp://po-uszy-w-ksiazkach.blogspot.com/
Dawno nie oglądałam takich bajek, ale klimaty baśniowe lubię :)
OdpowiedzUsuńJak ja kocham tą bajkę! :) Jest cudowna! Śmiałam się na niej jak głupia :P Ale do dziś nie mogę zdecydować: Olaf czy Sven? ;)
OdpowiedzUsuńCo do śpiewania, to nawet jako dziecko go nie lubiłam. Zawsze uważałam, że to głupie, że bohater robi coś ważnego, a nagle przerywa bo koniecznie musi pobiegać po łące i sobie pośpiewać... Ale nawet mnie zauroczyła jedna piosenka: "Mam tę moc" :) Piękna jest!
Odnośnie spojlera, myślę, że chciał zdobyć jej zaufanie, by stać się królem tak jak sam powiedział. Bo przecież mówił, że wolał by drugą siostrę ale skoro sama się wycofała z królestwa zajął się drugą. Myślę, że ta "misja ratunkowa" miała na celu nie dopuścić do ponownego pojednania sióstr, bo wtedy nie miał by co liczyć na małżeństwo i tron. A żeby zdobyć tron musiał poślubić którąś z sióstr. Mam nadzieję, że nie jest to tak chaotyczne jak mi się wydaje :P
Twórcom chodzilo też pewnie o jakiś element zaskoczenia na koniec. Dziwnie to wyszło ale i tak dobrze, że zadbali o jakiś twist na zakończenie ;)
Tak, czasem śpiewanie nie pasuje :D Ale tu wg mnie było ok. A, no i OLAF!!
UsuńTo ma sens, rzeczywiście, to może być prawidłowe wytłumaczenie :) A, no i zaskoczenie było, choć wiedziałam, że razem nie będą, to by za proste było :D
Podpisuję się po Patką :d i co do Hansa to też tak to odebrałam :D Chciał wzbudzić zaufanie wszystkich jaki to on dobry i miłościwy i że niby robi wszystko dla dobra "ukochanej". Chciał pozbyć się najpierw jednej, a potem drugiej żeby nie wyszło na jaw co knuje :D
UsuńJuż nie mogę się doczekać, aż ją zobaczę :D
OdpowiedzUsuńCiekawi mnie ta bajka :D Odkąd widziałam reklamy wiem, że chcę to zobaczyć :D
OdpowiedzUsuńMoże jak spadnie śnieg to obejrzę!
OdpowiedzUsuńMuszę ją obejrzeć, może wybiorę sie do kina, jeśli jeszcze będą ją poszczać, mam nadzieję, że tak. ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Byłam w kinie i naprawdę mi się podobało :-) Jeśli chcę się pośmiać - i czasem trochę powzruszać - wolę wybrać tego typu bajki niż zwykłe komedie, bo te rzadko potrafią mnie rozbawić :)
OdpowiedzUsuńPiosenki były cudne - kilka z nich znalazło się na mojej playliście (jedna w trzech wersjach językowych :-P)
A co do spojlera - myślę, że może być tak, jak mówią Oli i Patka. Hans chciał po prostu zdobyć zaufanie ludu :)
Jeżeli chodzi o twoje pytanie, to Hans przecież chciał grać przed królestwem tego 'dobrego', a w momencie gdy obronił Elsę przed dwoma pomocnikami tego księcia byli tam również zwykli żołnierze z pałacu. Ale nawet wtedy próbował się jej pozbyć. Jeżeli przyjrzysz się uważniej, zobaczysz, że celowo wymierzył on strzałę w żyrandol nad Elsą - chciał udać, że ją broni i zwalić jej śmierć na wypadek :).
OdpowiedzUsuńchętnie bym obejrzała :))))
OdpowiedzUsuńSporo moich znajomych mówi o tej bajce :D Mnie jednak nie kusi, by obejrzeć. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńOd czasu do czasu lubię obejrzeć sobie jakąś bajkę i poczuć się jak dziecko. "Krainę lodu" mam w planach :)
OdpowiedzUsuńNie ma to jak obejrzeć coś animowanego od czasu do czasu ;)
OdpowiedzUsuńSama czasami lubię się pośmiać troszkę przy takich bajkach ;)
Musze ją obejrzeć na internecie :)
Świetnie opisałaś ją i poleciłaś więc mam na nią wielką ochotę ;)
Pozdrawiam,
Natalia :3
Hehehe ^^ Byłam na tym z koleżanką, żeby trochę się rozerwac :D Kilka rzędów małych dzieci i my ^^ Ale śmiesznie było :D
OdpowiedzUsuńNo i do dziś smiejemy się z tekstu Olafa: Trochę nieszczere to było :D
Uwielbiam bajki :D coś z dziecka we mnie zostało:)
OdpowiedzUsuńŚwietna recenzja :)
Film oglądałam - Elsa i Olaf byli moimi ulubionymi bohaterami. ;) Piosenki rzeczywiście są piękne... "Ulepimy dziś bałwana..." sama często śpiewam pod prysznicem. :D Przyznam jednak, że angielska wersja jest jeszcze lepsza niż polska. :D Mnie jednak najbardziej spodobała się "Mam tę moc" - przepiękna!
OdpowiedzUsuńWidziałam bajkę i bardzo mi się podobała :) Ze strony technicznej bajka była po porstu przepiękna :) Mam wrażenie, że ostatnio produkcje animowane wychodzą naprawdę świetne i coraz lepsze - chociażby "Strażnicy marzeń", "Jak wytresować smoka", "Zaplątani" czy też "Tajemnica Zielonego Królestwa".
OdpowiedzUsuńJak będzie w necie to obejrzę z ciekawości:)
OdpowiedzUsuńOoooh, uwielbiam tą bajkę. Elsa i Olaf to moi ulubieni bohaterowie, jednak Anna również jest fajną postacią. Może polubiłam tych bohaterów, dlatego, że mam w sobie coś z nich? :)
OdpowiedzUsuńweronine-library.blogspot.com
Za to ja uwielbiam oglądać bajki, pomimo wieku w jakim jestem :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam bajki. Zwiastun oglądałam już kilkukrotnie i już od samego początku wiedziałam, że to jest coś dla mnie. I jeszcze Czesław jako ten bałwanek, muszę to zobaczyć :)
OdpowiedzUsuńNie ma niczego lepszego od bajek i Disneyowskich piosenek. O film oczywiście obejrzany i pokochany.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :D