Oryginalny tytuł: Days of blood & starlight
Seria: Córka dymu i kości (cz. II. Pierwsza-> KLIK)
Autor: Laini Taylor
Wydawnictwo: Amber
Ilość stron: 350
Moja ocena: 7/10
Na całym świecie muzea historii naturalnej donoszą o tajemniczych włamaniach.
Uskrzydlone armie przekraczają portal dzielący ich świat od naszego.
Odwieczna wojna wybucha ze straszliwą siłą.
A ci, którzy tak bardzo się kochają, stoją po przeciwnych stronach…
Siedemnastoletnia Karou, utalentowana artystka i uczennica tajemniczego Dealera Marzeń, znalazła wreszcie odpowiedź, której tak długo szukała. Już wie, kim jest – i czym jest. Lecz ta wiedza niesie następną prawdę, której z całego serca chciałaby zaprzeczyć: że kocha wroga i że jej ukochany ją zdradził. A świat zapłaci za to krwawą cenę...
Teraz Karou musi wybrać ostatecznie, kim chce być. I zdecydować, jak daleko się posunie, by pomścić swoją rasę.
Tymczasem Akiva bez wytchnienia szuka Karou, bez której nie potrafi już żyć. I prowadzi własną walkę: o odkupienie i o nadzieję.
Lecz czy jakakolwiek nadzieja ocaleje z popiołów ich zniszczonych marzeń?
Karou - w pierwszej części silna, odważna, wie, czego chce. Tamta Karou mi się podobała, ale autorka musiała ją zmienić... Dziewczyna dała się ponieść emocjom (choć nie dziwię się jej po tym, co Akiva jej zrobił...). Dzięki temu nie była w stanie dostrzec tego, że jest wykorzystywana, stała się nieco naiwna, a do tego zaczęła mi przypominać bohaterki wielu, wielu książek, w których schematy się ciągną. Na szczęście miała swoje momenty, które sprawiają, że jestem w stanie przymknąć oko na jej wady, które pojawiły się w tej części.
Akiva - jak w poprzedniej części to, że był "Kochasiem" mi nie przeszkadzało, to tu już był denerwujący, przynajmniej w obecności Karou. Zachowywał się jak jakaś ofiara przy niej... Jednak jeśli chodzi o sytuacje, w których dziewczyna była nieobecna, to bardzo mi się podobał. Odważył się zrobić coś, co mogło kosztować go w najlepszym razie dobre imię i jakikolwiek szacunek, a w najgorszym życie. Walczył o coś słusznego, miał swoje przekonania i mimo wszystko nie zmieniał ich. Kiedy był z dala od swojej ukochanej lubiłam go najbardziej ze wszystkich bohaterów.
Poza tymi delikatnymi zmianami w zachowaniu głównych bohaterów nic więcej nie rzuciło mi się w oczy. Szczerze mówiąc mam wrażenie, że w pierwszej części byli oni bardziej wyraziści, lepiej się dało "wejść" w nich...
Akcja była średnia. Niby wszystko OK, ale... No właśnie, ale... Przez pół książki było prawie to samo. Pojawiały się jedynie szczegóły, które urozmaicały całość. To właśnie one ratują całość przed nudą. A co mi się podobało? Zacznijmy od zakończenia. Był świetny pomysł, świetne ubranie w słowa, zaskakujące. UWAGA SPOILER UWAGA SPOILER UWAGA SPOILER UWAGA SPOILER
Byłam pewna, że nasi kochankowie się połączą, wszystko zostanie wybaczone i będą dalej walczyć razem i być ze sobą i cała reszta typowych elementów. Otóż spotkało mnie pozytywne zaskoczenie!
Podsumowując: książka jest zdecydowanie gorsza niż jej poprzedniczka, aczkolwiek nie odradzam.
Czytałam już dawno temu jednak bardzo mi się podobało. Jedynie to zachowanie Karou pozostawało wiele do życzenia.
OdpowiedzUsuńDzisiaj przyleciała do mnie pierwsza część tej serii, pewnie niebawem się za nią zabiorę. : D
OdpowiedzUsuńPierwsza część nadal przede mną. :)
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o całej serii, jednak nie wydaje mi sie ona zbyt zachęcająca.
OdpowiedzUsuńKiedyś może się skuszę na tę serię.
OdpowiedzUsuńPierwsza część o wiele bardziej mi się podobała, ale druga też nie była zła:)
OdpowiedzUsuń
OdpowiedzUsuńNiestety nie moje klimaty, dlatego w ogóle nie słyszałam o tej serii:)
Czy sięgnę po nią? W najbliższym czasie nie, ale może kiedyś...
Jakaś taka niecodzienna mi się wydaje;p
OdpowiedzUsuńNie lubie tego typu pozycji.
OdpowiedzUsuńBrzmi ciekawie :) Aczkolwiek sięgnę od pierwszego tomu.
OdpowiedzUsuńCiekawa okładka. Zaciekawiła mnie ta seria, więc rozejrzę się za nią.
OdpowiedzUsuńCzytałam część pierwszą i na razie nie ciągnie mnie dalej ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Pierwszy tom cały czas przede mną :) zaczełam nawet czytać ale mnie jakoś nie porwał, jednak mam zamiar powrócić do niego :)
OdpowiedzUsuń