Tytuł: Anielska
Oryginalny tytuł:
Hallowed
Seria: Nieziemska (tom
2)
Autor: Cynthia Hand
Wydawnictwo: Amber
Ilość stron: 336
W
bestsellerowej powieści Nieziemska Clara Gardner poznała swój cel, odkryła, po
co została zesłana na ziemię jako anioł. Stawiła czoło pożarowi ze swoich wizji
i ocaliła z płomieni uwodzicielskiego, tajemniczego Christiana.
Lecz pożar był zaledwie początkiem. Wciągana coraz głębiej w świat aniołów, w
coraz bardziej gwałtowną walkę dobra i zła, Clara doświadcza nowych
przerażających wizji. Czy wskażą jej nowe zadanie? I podpowiedzą, który z dwóch
chłopaków jest jej przeznaczony: Christian, którego darzy skomplikowanym
uczuciem, czy Tucker, dla którego miłość Clary może okazać się najstraszliwszą
groźbą…
-Lubimyczytać.pl
Pierwsze spotkanie z Clarą Gardner w
"Nieziemskiej" wypadło średnio. Słyszałam,
że kolejny tom jest lepszy, ale hmm... Jakoś nie wydaje mi się... Dlaczego?
Zapraszam do dalszego czytania.
Bohaterowie nie zmienili się zbytnio od
poprzedniej części, właściwie wcale. Jedyna minimalna różnica to fakt, że Clara
nie była już dla mnie neutralną postacią - i ona zaczęła mnie nieco irytować
swoim zachowaniem typu "kocham jednego a mam być z innym, co mam
zrobić..?". Moją ulubioną postacią oficjalnie zostaje Tucker - w ciągu
dwóch tomów był jak dla mnie najmniej irytującą postacią w całości. Może był
trochę zbyt... idealnym chłopakiem, by wyjść naturalnie, ale nie irytował mnie.
Christian się nic nie zmienił. Ogólnie bohaterowie nie rzucają na kolana, są
tacy, jakich wiele, nic specjalnego.
Książkę męczyłam przez dość długi czas -
jakieś dwa tygodnie. Jak już się zabrałam za nią, to przeczytałam kilka stron i
zamykałam książkę na rzecz innej. Powód? Nuda. Nudziła mnie akcja, której
właściwie było niewiele. Liczyłam, że będzie jakieś "mocniejsze"
spotkanie z Samjazą, a tu... Nic. Dowiedzieliśmy się nieco rzeczy o Anielitach,
aczkolwiek według mnie te informacje mogłyby zostać usunięte, gdyby tylko stało
się to na rzecz wartkiej akcji.
Znaczenia wizji Clary domyśliłam się na
długo przed wszystkimi, a przynajmniej podejrzewałam, co się może stać.
Jedyne, co mnie zaintrygowało, to zachowanie Jeffrey'a, brata Clary.
Wytłumaczenie tego było chyba najciekawszym wydarzeniem w książce.
W książce znajdziemy duuużo przemyśleń
głównej bohaterki, jej rozterki, wszystko to, co dzieje się w jej głowie.
Teoretycznie powinno być to na swój sposób ciekawe, ponieważ lubię momenty,
gdzie poznajemy myśli bohaterów, ale nie wiadomo czemu tutaj mi się to nie
spodobało.
Wątek miłosny jest typowy: dziewczyna
chce być z jednym, ale powinna wybrać tego drugiego, i ona w końcu nie wie,
którego wybrać, bo chyba kocha obu na swój sposób... Domyślałam się, jaki
będzie finał i nie chybiłam... Mimo to, miłostki Clary nie były najgorszą
stroną książki.
Styl pisania autorki nie wyróżnia się
niczym szczególnym, nie jest ani zły, ani jakiś bardzo dobry, plasuje się
gdzieś pośrodku. Dialogi były OK, wypadały w miarę naturalnie, ale to chyba
jest jedyny taki plus, który jestem w stanie opisać. Pani Hand nie umiała
przytrzymać mnie przy książce, męczyłam się czytając ją.
Podsumowując: akcja w książce nie powala,
to samo tyczy się bohaterów, wątek miłosny jest mimo wszystko najmocniejszą
stroną książki. Mimo, że słyszałam nieco dobrych rzeczy na temat tej powieści,
jestem zawiedziona, a najwyższa ocena, jaką mogę wystawić jest 5/10.
Czyli odpuszczę sobie serię, widzę,że nie mam czego żałować.
OdpowiedzUsuńNiezbyt mnie ciągnie do tej serii.
OdpowiedzUsuńOo. Czyli nie warto się męczyć, będę wiedziała na przyszłość. :P
OdpowiedzUsuńNieziemska mnie nieziemsko wynudziła, wiec po tę część na pewno nie sięgnę.
OdpowiedzUsuńDla mnie ten tom wypada o wiele lepiej niż część pierwsza. Przeczytałam ją w kilka dni i nie męczyła mnie ta lektura wcale. Ale rozumiem, że książka potrafi wymęczyć - też trafia mi się taka lektura do której wracam i wracam, a ona się dłuży.
OdpowiedzUsuńDla każdego coś innego ;)
podziękuje tej książce ;)
OdpowiedzUsuńNie lubie niedopracowanych ksiazek ;/
OdpowiedzUsuńChyba sobie odpuszczę ; )
OdpowiedzUsuńMam ten tom na półce, lecz go jeszcze nie przeczytałam.
OdpowiedzUsuńPrzeczytałam i to dość szybko. Jak dla mnie może być. Owszem nie jest jakoś szczególnie wyszukana, ale da się przeczytac
OdpowiedzUsuńGdybym miała takie odczucia jak Ty, dałabym dużo niższą ocenę. Nic mi się w tej książce nie podoba. Na pewno nie sięgnę.
OdpowiedzUsuńtypowy wątek miłosny, męczenie książki przez 2 tygodnie - to raczej nie dla mnie, ale sama recenzja przypadłą mi do gustu;) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńI tak mnie nie ciągnęło do tej książki...
OdpowiedzUsuńMiałam ochotę na tę książkę, ale chyba się na razie wstrzymam :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńhttp://ksiazkowa-fantazja.blogspot.com/
chyba nie skorzystam. Lubię ten gatunek książek jednak ta nie przypadła mi do gustu :)
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o tej książce, ale jednak nie zabiorę się za nią.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Nie mam ochoty obecnie na takie romanse z dziwnymi istotami, może kiedyś. ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Nie wiem, czy się nawet za nią zabierać... Jestem fanką wszystkiego, co anielskie, ale jak widzę na okładce opis fabuły typu: "Ona jest aniołem/odkrywa, że jest aniołem i zakochuje się w człowieku, ale kocha też demona i nie wie, co zrobić, bo w sumie to musi też uratować świat". Takie romanse już mi się chyba nieco przejadły
OdpowiedzUsuńJa bardzo lubię tę serię :)
OdpowiedzUsuńCzytałam i nie mam nic do tej serii. Nie lubię jej jakoś szczególnie, ale uważam, że to ciekawa lektura.
OdpowiedzUsuń