sobota, 7 listopada 2015

#178 Świat bez nas byłby nudny - "Mężczyźni bez kobiet"

Ziemia nie przestaje się kręcić z powodu śmierci jednej kobiety, świat nie przestaje istnieć po rozstaniu. Mężczyźni bez kobiet istnieją i to właśnie o nich Murakami napisał cykl opowiadań w książce o tytule, a jakże, "Mężczyźni bez kobiet". 

Na lekturę składa się nam siedem różnych opowiadań. W każdym z nich problem związku czy miłości jest ujęty w inny sposób, przez co teksty są ciekawe, niepowtarzalne. Moim ulubionym stał się jeden z najkrótszych z utworów, "Zakochany Samsa". To opowiadanie okazało się cudowne przez nastrój tajemnicy, gdyż poza aktualnymi wydarzeniami nie otrzymujemy żadnych wyjaśnień - a te byłyby przydatne przez sytuację, w jakiej poznajemy głównego bohatera. Również tytułowe opowiadanie przypadło mi bardzo do gustu. Jest ono chyba najbardziej refleksyjne ze wszystkich, choć w większości przewijają się jakieś rozważania. 

Nie są to opowiadania, które cechuje wartka akcja, tempo jest raczej umiarkowane. Pomimo tego ich treść jest ciekawa, często niekonwencjonalna. Teksty skłaniają do myślenia - nie nachalnie, refleksje przychodzą same po przeczytaniu każdego z nich.
W każdym utworze możemy spotkać bardzo ciekawych bohaterów, od niespełnionego aktora, przez zakochanego bawidamka do wdowca po nie swojej żonie. Każdy jest barwny, dobrze wykreowany - jakimś cudem nawet tajemniczy mężczyzna z "Zakochanego Samsy" nie wydaje się odległy, pomimo całej zagadkowej otoczki. 
Język, którym posługuje się autor, jest bardzo dopracowany. Jest prosty, jednak w tej prostocie piękny. Bardzo łatwo można dać się wciągnąć w lekturę, a kolejne strony przewraca się bezwiednie. 
Nie wiem, czy ta książka spodoba się fanom szybkiej akcji i napięcia, lecz skoro ja mam na jej temat dobre zdanie, choć zaliczam się do wspomnianej grupy, to myślę, że większość z Was będzie usatysfakcjonowana. Polecam na chłodne wieczory z herbatką w ręku - zestaw idealny, by się wyciszyć i porozmyślać.

Ocena: ★★★★★★★✰✰✰

Tytuł: Mężczyźni bez kobiet
Oryginalny tytuł: Onna no Inai Otokotachi 
Seria: -
Autor: Haruki Murakami
Wydawnictwo: Muza S.A.
320 stron

Zeszyt z cytatami:

"Deszcz ciągle padał, wskazówki zegara bez przerwy się wahały [...] a ktoś uparcie pukał w szybę. Bardzo regularnie, jakby zapraszał do głębokiego labiryntu sugestii. Puk, puk, puk, puk. I znowu puk, puk. Nie odwracaj oczu, patrz prosto na mnie, szeptał mu ktoś do ucha. Tak wygląda twoje serce."

"Pewnego dnia nagle stajesz się jednym z mężczyzn bez kobiet. Ten dzień przychodzi nieoczekiwanie bez żadnego ostrzeżenia, bez żadnej wskazówki, bez przeczucia, złego znaku, nikt nawet nie zapukał ani znacząco nie chrząknął. Mijasz zakręt i orientujesz się, że już tam jesteś. Ale nie możesz się cofnąć. Gdy raz miniesz ten zakręt, to miejsce staje się twoim jedynym światem."

"Wygląda jednak na to, że czas nie płynie tak jak należy. Pachnący świeżą krwią ciężar pragnień i zardzewiała kotwica żalu blokowały jego naturalny nurt."



13 komentarzy:

  1. Nie czytałam jeszcze nic tego autora, ale chętnie to zmienię i chyba zacznę od tej książki :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nieee, nie mam ochoty na opowiadania o miłości :D A i po cytatach widzę, ze styl pewnie nie przypadłby mi do gustu ^^

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie miałam jeszcze okazji zapoznać się z żadnym z dzieł tego autora (a słyszałam, że jest genialny) ale jeśli gdzieś natrafię na tą książkę, to bardzo chętnie od niej zacznę swoje zapoznawanie :) /Claudie

    Nominowałyśmy cię do LBA, po więcej informacji zapraszamy tutaj:
    http://odkawywoleksiazke.blogspot.com/2015/11/liebster-blog-award-5-6.html#more

    OdpowiedzUsuń
  4. O tej ksiażce ostatnio głośno. Pomysł autora jest bardzo oryginalny, dlatego z pewnością postaram się zaopatrzyć w tę pozycję.

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie czytałam jeszcze żadnej pozycji tego autora, ale od naprawdę długiego czasu mam ochotę to zmienić. Na półeczce czeka "Norwegian Wood" - myślę, że to od tej pozycji zacznę swoją przygodę z twórczością tego autora :)

    U mnie teraz także recenzja książki zmuszającej do przemyśleń, takie na jesienne wieczory czasami najlepsze :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Zazwyczaj nie lubię czytać opowiadań, ale powyższa antologia wzbudziła moje zainteresowanie, dlatego dam jej szansę, jeśli trafi się ku temu okazja.

    OdpowiedzUsuń
  7. To nie do końca moje klimaty ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Mam w planach. Lubię bowiem krótkie formy.

    OdpowiedzUsuń
  9. Dużo ostatnio słyszę o tej książce, ale na razie chyba nie mam na nią ochoty :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Murakamiego czytałam na razie tylko jedną książkę i wtedy wydawała mi się dość specyficzna, taka rozlazła iw ogóle. A dopiero po czasie ją doceniam, była to naprawdę pięknie napisana historia. Dlatego chętnie będę kontynuować z nim przygodę!
    Pozdrawiam,
    http://magiel-kulturalny.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja tak średnio prozę Murakamiego lubię, ale może dam mu jeszcze szansę :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Czytałam i bardzo mi się podobało. Zgadzam się z Tobą, że jest to idealna lektura by się wyciszyć, skłania do refleksji.

    OdpowiedzUsuń
  13. Oj tak, książka jest powolna, ale warto ją przeczytać. Zwłaszcza dla kobiet, aby zobaczyły męski punkt widzenia.

    OdpowiedzUsuń

Każdy komentarz to motywacja. Słowa nie zawsze chcą płynąć tak, jakbym sobie tego życzyła, ale blokadę łatwiej przełamać wiedząc, że ktoś po drugiej stronie ekranu przeczyta tych kilka zdań.

Staram się odwiedzać blogi komentujących, jednak wybaczcie, jeśli zdarzy mi się nie zajrzeć do Was. Będę nadrabiać moje zaległości - nie krępujcie się zatem linkować do siebie :)