poniedziałek, 27 maja 2013

Koniec z Google Readerem?

Słyszeliście już tę smutną nowinę? 1 lipca tego roku Google Reader ma zostać usunięty... Dlaczego nas to dotyczy? Ano, prawdopodobnie stracimy wszystkich obserwatorów, jakich mamy na naszych blogach, pozostaną tylko ci, którzy obserwują przez Google+. Mam nadzieję, że do tego nie dojdzie, aczkolwiek prawdopodobnie nie mamy szans. Dodałam przycisk "Obserwatorzy Google+", więc jeśli ktoś by chciał, to nie krępujcie się, dodawajcie się.

11 komentarzy:

  1. Tak, słyszałam c:
    I nawet na swoim blogu zamieściłam krótką notkę z instrukcją zakładania konta na Bloglovin :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Także o tym słyszałem, ale na razie wstrzymuję się z założeniem konta na Google+.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja nie mam nawet konta Google+ i nie chcę na razie zakładać. Zobaczymy...

    OdpowiedzUsuń
  4. Jak skasują - trudno. Ja osobiście jestem przeciwny zmianom - nie lubię ich :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jestem tego samego zdania, tak jest dobrze, po co zmieniać? :(

      Usuń
  5. Też wolałabym żeby pozostało bez zmian, wszyscy są przyzwyczajeni do obserwatorów

    OdpowiedzUsuń
  6. A tak lubiłem tę usługę :< Google+ w ogóle do mnie nie trafia, a facebook to same śmietnisko. Pozostanie kartka papieru i ołówek, aby zapisać kolejne blogi :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Słyszałam, ael jeszcze nie podjelam za\nych dzialan, zeby zrobic cos, aby miec inna obserwatowarke :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Wszędzie teraz o tym słychać, moim zdaniem to strasznie zły pomysł. =.='

    OdpowiedzUsuń
  9. No niestety tak to bywa... Ja jeszcze postanowiłam być na profilu bloggera przez ten miesiąc, ale trzeba będzie się w końcu przerzucić. :(

    OdpowiedzUsuń

Każdy komentarz to motywacja. Słowa nie zawsze chcą płynąć tak, jakbym sobie tego życzyła, ale blokadę łatwiej przełamać wiedząc, że ktoś po drugiej stronie ekranu przeczyta tych kilka zdań.

Staram się odwiedzać blogi komentujących, jednak wybaczcie, jeśli zdarzy mi się nie zajrzeć do Was. Będę nadrabiać moje zaległości - nie krępujcie się zatem linkować do siebie :)