czwartek, 4 lipca 2013

Recenzja #36 "Tak blisko..." Tammara Webber

Tytuł: Tak blisko
Oryginalny tytuł: Easy 
Autor: Tammara Webber 
Wydawnictwo: Jaguar 
Ilość stron: 336 
Moja ocena: 8/10
 Kiedy Jacqueline przyjechała za swoim chłopakiem, do college’u, nie spodziewała się, że po dwóch miesiącach Brad zakończy wieloletni związek. Teraz musi odnaleźć się w zupełnie obcej rzeczywistości – jest singielką, studiuje ekonomię zamiast muzyki, a byli znajomi traktują ją jak powietrze.
Pewnej nocy, tuż po wyjściu z imprezy, Jacqueline zostaje zaatakowana przez Bucka, przyjaciela jej eks-chłopaka. Ocalona przez nieznajomego, który wydaje się być przypadkiem we właściwym miejscu o właściwym czasie, dziewczyna chce tylko zapomnieć o koszmarnym wydarzeniu. Jednak Lucas, jej wybawca, nie spuszcza z niej oka. Jacqueline nie wie, czego może się spodziewać po skrytym mężczyźnie, który całe zajęcia spędza gapiąc się na jej plecy i szkicując w notatniku. Kiedy okazuje się, że Buck nadal prześladuje Jacqueline, ta ma do wyboru pozostać ofiarą, lub nauczyć się bronić. Luke wydaje się być rycerzem na białym koniu, ale i on ma swoje tajemnice.  

  Książka rozpoczyna się od razu mocnym zdarzeniem - Jacqueline prawie zostaje ofiarą gwałtu. Napada na nią chłopak, którego znała, po którym nikt by się tego nie spodziewał. Dziewczyna jednak ma szczęście w nieszczęściu - zjawia się ktoś, kto może jej pomóc. 
  Dzięki narracji pierwszoosobowej mamy wgląd do uczuć głównej bohaterki, a jest ich cała gama - od odrzucenia, przez strach i obrzydzenie, motywację do działania, do fascynacji nieznajomym. Jest może nieco zbyt ciekawska (ale wychodzi to chyba dopiero przy końcu książki), z jednej strony jest silna, nie załamuje się po próbach gwałtu, a z drugiej jest jednak łatwo ją zranić. Zdziwiło mnie jedno - że nie domyśliła się jednej rzeczy związanej z Lucasem i tajemniczym Landonem, tutorem ekonomii, ale nie wiem, czy na jej miejscu wpadłabym na to, czego się czytając i mogąc łatwo złożyć wszystko razem. 
  Lucas, oj Lucas... Tu ratuje Jacqueline, raz ją podrywa, raz ignoruje, ciągle na nią wpada. Wydaje się takim lekkim buntownikiem, wytatuowany, z kolczykiem w wardze, umie się porządnie bić. Jednak tak na prawdę okazuje się, że ma inną naturę. Okazuje się, że w tym chłopaku drzemie artysta. Do tego z niemałym bagażem doświadczeń, których nigdy nie powinien mieć. Bawi się z Jacqueline w kotka i myszkę, choć widać, że oboje czują do siebie miętę. 
  Nie jest przerysowany, denerwujący, prawdę mówiąc on i Jacqueline są jednymi z lepiej stworzonych bohaterów. Ona nie jest słodką idiotką (dzięki Bogu...), w końcu postanawia walczyć o swoje szczęście pod każdym względem, on jest czuły, inteligentny, ale potrafi pokazać charakterek. 

  Muszę przyznać, że dałam się wciągnąć w tę historię praktycznie od razu. Pokazuje ona, że tak naprawdę nie możemy być pewni, że w kumplu nie czai się potwór. Dopatrzyłam się jednego malutkiego minusika - powieść była nieco przewidywalna, kilka fragmentów całości potoczyło się mniej więcej tak, jak sobie wyobrażałam. Mimo to bardzo mi się podobało. Książka wciąga, bohaterowie nie zostali przerysowani, i choć może nie jest to książka idealna, to na pewno jest warta przeczytania. 




37 komentarzy:

  1. Książka raczej nie dla mnie, nie moje klimaty ;)

    Zapraszam do mnie: http://literackie-podroze.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo fajna książka, naprawdę miło ją wspominam... A co ja gada. Uwielbiam! :D Oczarowała mnie... Niby wiem, że zwykła obyczajówka, ale mnie ujęła :)

    OdpowiedzUsuń
  3. cieszę się, że recenzja pozytywna. przeczytam na pewno :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Muszę ją kiedyś przeczytać ;)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Ostatnio udało mi się ją dorwać na wymianie na LC i właśnie czekam na przesyłkę ;) Recenzje ma tak pozytywne, że stawiam jej poprzeczkę dość wysoko i mam nadzieję, że sprosta moim oczekiwaniom ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Mi też książka się spodobała, ogólnie mało czytam ksiązek o tej tematyce, więc nie miałam porównania. Czas spędzony z nią na pewno był miły :)

    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  7. Niedługo planuję pożyczyć ją od przyjaciółki, myślę że mnie zainteresuje :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Książka jakoś do mnie nie przemawia. Może kiedyś :)

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. Również nie jestem przekonana do tej pozycji, zapraszam http://qltura.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  10. Mam tą ksiażke na mojej liscie must read, wiec to tylko kwestia czasu az ja przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Hymm.. chyba się wezmę za to:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Zapowiada się naprawdę świetnie, trochę w moich klimatach, tajemniczy nieznajomy, trochę dramatów. Może być dobra ta książka, trafiająca w mój gust. ;)

    Pozdrawiam,
    Klaudyna

    OdpowiedzUsuń
  13. Jak najbardziej dla mnie ! Muszę ją znaleźć ^^

    OdpowiedzUsuń
  14. Już gdzieś o niej czytałam, może się skuszę:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Od dawna mam na nią ochotę!

    OdpowiedzUsuń
  16. Bardzo przyjemna lektura!!! Miło wspominam.

    OdpowiedzUsuń
  17. O książce wiele słyszałam i chyba w koncu nadeszła poza, abym ją przeczytała :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Muszę przeczytać tę książkę! Już od jakiegoś czasu mam na nią ochotę. : D

    OdpowiedzUsuń
  19. Z chęcią bym przeczytała. :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Myślę, że ta pozycja by mi się spodobała, zainteresowałaś mnie recenzją ;) Muszę się koniecznie gdzieś rozejrzeć za tą książką!

    Pozdrawiam i zapraszam na konkurs na moim blogu:

    im-bookworm.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  21. Czytałam i bardzo ją polubiłam.

    OdpowiedzUsuń
  22. Ciekawa recenzja, choć książka nie jest w moim typie ;)
    Pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Czuję się zachęcona :) Mam nadzieję, że uda mi się zdobyć tę książkę.

    OdpowiedzUsuń
  24. Cieszę się że widzę kolejną pozytywną opinię!! Od dawna książka wisi na mojej liście "muszę mieć". Na pewno niedługo po nią sięgnę :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Czytałam, świetna książka. Nawet nie sądziłam, że spodoba mi się aż tak bardzo.:)

    OdpowiedzUsuń
  26. Czytałam, bardzo fajna książka :)

    weronine-library.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  27. Kiedyś zastanawiałam się nad tą książką - może w końcu nadszedł czas, by się za nią zabrać :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Zainteresowałś mnie tą recenzją. Napewno musze przeczytać :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Nie przepadam za takimi książkami, ale ta ma w sobie coś co mnie intryguje. Może to dobrze zarysowani, ale nie przerysowani bohaterowie?

    OdpowiedzUsuń
  30. Brzmi ciekawie, już od pierwszych Twoich słów spodobała mi się. Taka idealna na wakacje :) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  31. Ogólnie brzmi ciekawie, poza tym lubię narrację pierwszoosobową.
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  32. Gdy tylko zobaczyłam okładkę tej książki na Twoim blogu, od razu miałam chęć ją przeczytać:)Czekałam jednak na Twoją recenzję i teraz z pewnoscią to zrobię:)
    Zapraszam na konkurs!

    OdpowiedzUsuń
  33. Kolejna pozytywna recenzja tej książki. Jestem ogromnie zainteresowana tą pozycją:)

    OdpowiedzUsuń
  34. Jestem zainteresowana tą lektura, ponieważ dużo + słyszałam na jej temat :D http://pigritia98.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Każdy komentarz to motywacja. Słowa nie zawsze chcą płynąć tak, jakbym sobie tego życzyła, ale blokadę łatwiej przełamać wiedząc, że ktoś po drugiej stronie ekranu przeczyta tych kilka zdań.

Staram się odwiedzać blogi komentujących, jednak wybaczcie, jeśli zdarzy mi się nie zajrzeć do Was. Będę nadrabiać moje zaległości - nie krępujcie się zatem linkować do siebie :)