niedziela, 22 czerwca 2014

Recenzja #114 "Kobiety, które zawładnęły Europą. Najpotężniejsze królowe"

Tytuł: Kobiety, które zawładnęły Europą. Najpotężniejsze królowe
Oryginalny tytuł: La saga des Reines
Seria: -
Autor: Jean des Cars
Wydawnictwo: Muza SA
Ilość stron: 334
Wysokość: 2.6 cm













  Ucząc się historii zauważyć można, że to mężczyźni, jako władcy, zapisali się wyraźniej na jej kartach. Jednak było kilka kobiet, które starały się dorównać płci przeciwnej, choć nie zawsze im to ułatwiano. To właśnie o nich możemy przeczytać w tej książce. Skandale, romanse, troski o tron, państwo, potomstwo, wygnania, wojny - to wszystko było częścią życia tych królowych.

  Obawiałam się, że książka napisana będzie w stylu notek biograficznych, suche fakty, dużo dat i właściwie nic więcej. Jak się okazało, czytając miałam wrażenie, że czytam jakąś bardzo ciekawą powieść historyczną. Zostały tu ujęte naprawdę ciekawe zdarzenia, wiele ciekawostek na temat nie tylko samych władczyń, ale też bliższej czy dalszej rodziny. A o kim dokładnie można przeczytać? Oto królewska dwunastka: Katarzyna Medycejska (Francja), Elżbieta I (Anglia, Irlandia), Krystyna (Szwecja), Maria Teresa (Austria), Katarzyna II (Rosja), Maria Antonina (Francja), Wiktoria (Wielka Brytania), Eugenia (Francja), Elżbieta/Sisi (Austria). Zyta (Austria), Astrid (Belgia) oraz Elżbieta II (Wielka Brytania). 

  Na osobny akapit zasłużyła sobie również oprawa graficzna książki. Piękna okładka jest zapowiedzią
równie pięknego wnętrza książki - zarówno pod względem treści jak i estetycznym. Przed rozpoczęciem nowego rozdziału o kolejnej królowej wita nas jej portret. 

  Naprawdę, nie spodziewałam się, że książka tak mi przypadnie do gustu. Język autora sprawił, że ani się obejrzałam, przewracałam ostatnią stronę. Myślę, że pozycja ta spodoba się każdemu, kto choć trochę interesuje się historią! 10/10

 __________________________________________________
 Recenzja bierze udział w wyzwaniach:






16 komentarzy:

  1. Uwielbiam dobrze napisane książki historyczne. Szkoda, że tak rzadko mam okazję się z nimi zapoznać. Zazdroszczę.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciekawa książka jak widzę. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Miałam już okazję czytać tę książkę i mimo, że nie przepadam za historią wywarła na mnie dość pozytywne wrażenie :)
    I w oryginale tytuł brzmi 'La saga des reines', bo widzę, że miałaś problem ze znalezieniem tej informacji ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Miałam na nią chęć, ale nie dotarła do mnie ;) Szkoda, bo widzę, że jest fantastyczna. Może polubię historię?

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo lubię historię, a zwłaszcza jeśli są to ciekawostki o których w sumie jest mało mowy ^^ Z chęcią bym przeczytała.

    OdpowiedzUsuń
  6. Tę książkę z wielką przyjemnością się zarówno czyta jak i na nią patrzy.

    OdpowiedzUsuń
  7. Właśnie kończę czytanie i jestem zachwycona! Jeszcze nigdy książka historyczna nie była tak ciekawa ;-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Dzięki takim pięknym wydaniom i ciekawej treści można polubić historię;)

    OdpowiedzUsuń
  9. To już któraś pozytywna recenzja tej książki w ostatnich dniach. Książkę mam już oczywiście w planach.

    OdpowiedzUsuń
  10. Ale kolory ma ta okładka - wygląda super :) Stronię ogólnie od takich lektur, ale o wielkich władczyniach chyba bym przeczytała :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Coraz chętniej sięgam po takie książki, tę koniecznie muszę przeczytać.

    OdpowiedzUsuń
  12. Niestety nie interesuję się historią ani trochę :) Ale może po przeczytaniu tej książki zmieniłabym zdanie?

    OdpowiedzUsuń
  13. Miałam okazję mieć tę książkę i zrezygnowałam. Teraz żałuję.

    OdpowiedzUsuń
  14. Zdecydowanie muszę się z nią zapoznać :) Znalazła się na liście już w momencie, gdy dowiedziałam się o jej wydaniu, ale fajnie wiedzieć, że można się szykować na wciągającą lekturę :)

    OdpowiedzUsuń

Każdy komentarz to motywacja. Słowa nie zawsze chcą płynąć tak, jakbym sobie tego życzyła, ale blokadę łatwiej przełamać wiedząc, że ktoś po drugiej stronie ekranu przeczyta tych kilka zdań.

Staram się odwiedzać blogi komentujących, jednak wybaczcie, jeśli zdarzy mi się nie zajrzeć do Was. Będę nadrabiać moje zaległości - nie krępujcie się zatem linkować do siebie :)