Pokochałam młodzieżowe książki Quicka za ich okładki, proste i śliczne. Dwie poprzednie pozostawiły po sobie same dobre wspomnienia, szczególnie "Wybacz mi, Leonardzie", która zajmuje jedno z czołowych miejsc wśród moich ulubionych książek. "Prawie jak gwiazda rocka" graficznie nie ustępuje pozostałym książkom, jednak co do wnętrza mam już duże zastrzeżenia...
Źródło |
Czytałam kilka obyczajowych powieści, które wywarły na mnie wrażenie. Nie jest więc całkiem tak, że taka literatura mnie odpycha i z zasady jej nie lubię. Ta jednak zalicza się do tych, za którymi nie będę tęsknić. Akcja była bardzo jednostajna, nie było niemal żadnych momentów, w których chciałabym przeczytać słynny "jeszcze jeden rozdział". Przez zdecydowaną część powieści się nudziłam czytając. Dodatkowo wszystkie rzeczy, za które Amber się zabierała, były jakby na siłę "ulepszane" przez nadanie chwytliwych, jak miało zapewne być, nazw - patrz akapit wyżej.
Powieść porusza motyw wiary, która została przedstawiona pięknie - dodająca nadziei i siły, bliska bohaterce. Miało to bardzo pozytywny wydźwięk, co jest jedną z niewielu rzeczy, które mi się w tej powieści podobały.
Co mi mniej przypadło do gustu to Amber, a dokładniej jej sposób wypowiadania się. Powieść jest bowiem napisana tak, jakby dziewczyna opowiadała historię bezpośrednio czytelnikowi. I sama taka koncepcja nie jest zła. Przeszkadzał mi język, którym to robiła. Tak jak wyżej, miałam odczucie ulepszania na siłę, wciskania "ziom" czy "bez kitu" wszędzie, co mnie bardzo denerwowało. Wszystko, o czym Amber myślała też było spłycane, co z jednej strony charakteryzowało bohaterkę, pokazywało jej luzackie podejście do życia, a z drugiej infantylizowało ją i zwyczajnie irytowało mnie, jako czytelnika. Plusem jest jednak, że ani Amber, ani żaden inny bohater nie byli zwyczajni, wszyscy się wyróżniali. Każdy był wyjątkowy i mocno zarysowany, a główna bohaterka była tak pozytywna, jak chyba żadna inna, o jakiej miałam okazję czytać.
Nie była to książka całkiem stracona, jednak liczyłam na więcej od tego autora. Jest to miła odmiana, poczytać coś tak optymistycznego, co nie sprawia, że wszystko, co mi przeszkadzało, znika. Mimo słabej oceny, którą uważam za sprawiedliwą, nie odradzam lektury. Może u Was zasłuży na więcej gwiazdek?
Ocena: ★★★★✰✰✰✰✰✰
Tytuł: Prawie jak gwiazda rocka
Oryginalny tytuł: Sorta like a rock star
Seria: -
Autor: Matthew Quick
Wydawnictwo: Otwarte
376 stron